Dzisiaj na zajęciach przypomnieliśmy sobie zwierzęta, na które polował Pampalini. Utrwaliliśmy ich nazwy po angielsku. Wykonaliśmy również papierowe pacynki, które wykorzystamy już wkrótce w naszym teatrzyku kukiełkowym. Póki co, uczymy się jeszcze swoich kwestii :)
Z przyjemnością obejrzeliśmy również aktorskie poczynania naszych kolegów z Hiszpanii.
Dzisiaj czekały na nas same miłe niespodzianki! To dobra zapowiedź na Nowy Rok.
Otrzymaliśmy pocztą przesyłki od naszych przyjaciół z Francji i Hiszpanii.
Wielką radość sprawiło otwarcie koperty wypełnionej Bożonarodzeniowymi kartkami. Uczniowie z Francji wykonali piękne prace i każda z nich była zaadresowana do kogoś innego! Radości było mnóstwo, gdy każdy z nas mógł znaleźć swoją, wyjątkową kartkę. Nasza klasa zamieniła się na chwilę w pocztę, zobaczcie sami, tutaj!
Świąteczne życzenia i oryginalne kartki otrzymaliśmy również od dzieci z Hiszpanii. Dodatkowo zaskoczyli nas słodkim prezentem. Przesłali nam Turrón, czyli rodzaj nugatu, który jest tradycyjnym przysmakiem w okresie świąt Bożego Narodzenia w Hiszpanii. Dowiedzieliśmy się, że przysmak ten produkowany jest z miodu, cukru i białek oraz orzechów piniowych, laskowych lub migdałów. Mieliśmy niezwykłą okazję spróbować dwóch wersji - kruchej i miękkiej. Jak smakowało? Myślę, że zdjęcia powiedzą więcej niż milion słów.
Dzisiejsze zajęcia były bardzo wyjątkowe i dostarczyły wiele emocji. Otóż udało nam się odbyć video-konferencję z uczniami z Francji.
Uśmiech automatycznie pojawił się na twarzy, gdy zobaczyliśmy "na żywo" naszych przyjaciół. Mimo, że uczniom towarzyszyła minimalna trema, każdy przedstawił się i powiedział kilka słów o sobie.
Celem naszego spotkania było złożenie sobie świątecznych życzeń oraz wspólne kolędowanie. Zarówno Francja, Hiszpania jak i Polska mają w swoim repertuarze wersję Jingle Bells w rodzimym języku. Wykorzystaliśmy ten fakt i stworzyliśmy wspólną kolędę!
Każdy kraj zaprezentował kolejno zwrotkę w ojczystym języku a refren śpiewaliśmy wszyscy radośnie po angielsku.
Do Bożego Narodzenia zostało już coraz mniej czasu, musieliśmy zatem ostro poćwiczyć naszą Europejską wersję Jingle Bells. Okazało się, że polska wersja Pada śnieg, pada śnieg, dzwonią dzwonki sań nie jest tak dobrze znana jak angielska :) Stąd też dzisiaj potrzebowaliśmy jeszcze tekst przed sobą:
Na zajęciach obejrzeliśmy również dwa filmy przygotowane przez uczniów z Francji. Ich wersja przygód Tom'a i Jerry'ego wywołała salwy śmiechu w klasie.
Zainspirowała nas również do odegrania wybranych odcinków z udziałem Pampaliniego! Przygody nieustraszonego łowcy zwierząt zostały przetłumaczone na język angielski a role po równo rozdzielone między uczniów. Ćwiczymy płynne czytanie i po Nowym Roku rozpoczniemy nagrywanie!
Na zajęciach języka angielskiego poznawaliśmy nowe struktury gramatyczne - czas, opisujący to co dzieje się w danej chwili, teraz. Uczniowie za zadanie mieli stworzyć komiks prezentujący przygody dowolnie wybranego bohatera.
Miłym zaskoczeniem okazały się prace dwójki uczniów - Patrycji Rokickiej i Bartosza Kurzajewskiego - oni właśnie wybrali Pampaliniego na bohatera przygód! Well done!
My również przygotowaliśmy krótką prezentację naszego bohatera! Plik, zarejestrowany w programie Power Point można pobrać tutaj!
Poniżej, odnośniki do "żywej" prezentacji! Uczniowie widzieli tekst po raz pierwszy i mieli tylko 1 szansę, żeby przeczytać go jak najlepiej. Moim zdaniem poradzili sobie doskonale z wyznaczonym zadaniem!
Zobaczcie sami:
*na kolejnych zajęciach nagrane zostaną relacji pozostałych uczniów - dziś czas nie był naszym sprzymierzeńcem :)
